Moi drodzy kolagenowi entuzjaści! Wiecie już, że kolagen to mój chleb powszedni, a shoty z kolagenem – cóż, spróbowałam ich więcej, niż się przyznaję! Dlatego postanowiłam przygotować dla Was coś specjalnego – ranking kolagenów w shotach, które miałam okazję wypróbować.
Wiem, że kolagen w formie shota może wydawać się wygodnym rozwiązaniem, zwłaszcza w podróży czy podczas intensywnego dnia, gdy nie ma czasu na odmierzanie i mieszanie proszków. Jednak szczerze mówiąc, traktuję go raczej jako doraźne wsparcie niż regularną suplementację.
Zatem zapnijcie pasy, bo zabieram Was w podróż po moich sierpniowych odkryciach z 2024 roku. Postaram się wybrać dla Was najlepszy kolagen w shotach. Pamiętajcie, jeśli czytacie to za jakiś czas, moje zdanie mogło się zmienić – rynek suplementów pędzi jak szalony, a ja nieustannie szukam nowych perełek!
Kolagen do picia w shotach – doraźna suplementacja
Shoty kolagenowe to wygodna i szybka forma suplementacji, która moim zdaniem idealnie sprawdza się w sytuacjach, gdy liczy się czas i mobilność. Wyjeżdżając na krótki wypad za miasto czy mając intensywny dzień pełen obowiązków, shot z kolagenem może być strzałem w dziesiątkę – wystarczy otworzyć, wypić i gotowe! Jednakże, gdy przychodzi do regularnej suplementacji, ich stosowanie rodzi pewne wątpliwości, zarówno pod kątem ekonomicznym, jak i ekologicznym.
Zacznijmy od kwestii kosztów. Regularne spożywanie kolagenu w formie shotów potrafi znacząco obciążyć portfel. Shoty zazwyczaj są droższe niż inne formy kolagenu, takie jak proszki czy kapsułki, które można zakupić w większych opakowaniach, co pozwala na zaoszczędzenie pieniędzy przy dłuższym użytkowaniu. W przeliczeniu na gram aktywnego składnika, cena za shota często jest kilkukrotnie wyższa niż za inne formy suplementacji. Dlatego, choć shoty są świetnym rozwiązaniem w nagłych sytuacjach, stosowanie ich codziennie przez dłuższy czas może się okazać niezbyt opłacalne.
Kolejną istotną kwestią jest aspekt ekologiczny. Każdy shot to dodatkowa buteleczka lub opakowanie, które w krótkim czasie trafia do kosza. W czasach, gdy coraz więcej osób zwraca uwagę na ograniczanie produkcji odpadów, codzienne generowanie dodatkowego plastiku lub szkła wydaje się mało odpowiedzialnym wyborem. Alternatywy w formie proszków czy kapsułek pozwalają na znaczne ograniczenie odpadów, zwłaszcza gdy wybieramy produkty w większych, bardziej ekonomicznych opakowaniach.
Ranking kolagenu w shotach – 8 moich propozycji
1 miejsce Collarose Shot – kolagen Deynn
Cena: 5,99 zł
Pojemność: 80 ml
Ocena rankingowa: 9/10
Collarose Shot to produkt, który z miejsca podbił moje serce i zasłużenie zdobył pierwsze miejsce w moim sierpniowym rankingu kolagenowych shotów. Jest to zdecydowanie najbardziej orzeźwiający i smakowity shot z całego zestawienia, co czyni go idealnym wyborem dla osób, które szukają przyjemnych doznań smakowych. Jednym z kluczowych elementów, który wyróżnia Collarose Shot, jest zawartość markowego kolagenu Verisol, który jest znany z udokumentowanych korzyści dla skóry. Moim zdaniem, ten shot kolagenowy jest ciekawą alternatywą dla kolagenów Alldeynn, która zajmie mało miejsca w torebce podczas zabieganego dnia.
Zalety:
Duża dawka kolagenu w shot, aż 5 g
Markowy kolagen Verisol (o którym wspominałam już na moim blogu:)
Kompaktowa alternatywa dla całej serii kolagenów Collarose
Orzeźwiający smak
Łatwa dostępność produktu (np. w sklepach Lidl)
Wady:
Drogi koszt suplementacji przy regularnym stosowaniu
Primabiotic Collagen to produkt, który na pierwszy rzut oka wyróżnia się największą dawką kolagenu spośród wszystkich shotów w zestawieniu – aż 10 g na porcję. To imponująca ilość, która może zainteresować osoby poszukujące intensywnego wsparcia dla swojej skóry. Niemniej jednak, warto zaznaczyć, że kolagen użyty w Primabiotic Collagen nie jest markowym surowcem, co może budzić pewne wątpliwości co do jego skuteczności w porównaniu z bardziej renomowanymi składnikami, takimi jak Verisol. Primabiotic Collagen jest jednym z droższych produktów w zestawieniu, kosztującym 8,33 zł za buteleczkę, co może być istotnym czynnikiem zniechęcającym do regularnego stosowania. Design produktu jest bez wątpienia atrakcyjny – eleganckie szklane buteleczki przyciągają wzrok i prezentują się bardzo stylowo. Niestety, z ekologicznego punktu widzenia, szklane opakowania nie są najbardziej przyjaznym dla środowiska rozwiązaniem, zwłaszcza przy codziennym stosowaniu. Jeśli chodzi o smak, Primabiotic Collagen jest zdecydowanie intensywny i skoncentrowany. Osobiście, nie do końca przypadł mi do gustu, ale zdaję sobie sprawę, że znajdą się osoby, które docenią jego wyrazistość
Zalety:
Bardzo duża dawka kolagenu – aż 10 g
Produkt premium – elegancki wygląd suplementu
Możliwość zakupienia całego opakowania na 15 i 30 dni
Naturalny skład
Wady:
Brak informacji o marce surowca
Bardzo wysoka cena suplementacji
Smak jest dla mnie zbyt intensywny, ciężko mi wyczuć konkretne nuty
Olimp Kolagen Shot to produkt, który tak jak jego poprzednik wyróżnia się największą dawką kolagenu spośród wszystkich shotów w zestawieniu – 10 g. Niestety, podobnie jak w przypadku wielu produktów, brak szczegółowych informacji na temat pochodzenia tego surowca. Mocno wyczuwalna w smaku jest tu wiśnia, która nadaje produktowi charakterystycznie kwaśny profil. Spośród wszystkich shotów, które testowałam, ten wypada zdecydowanie najkwaśniej. Produkt zapakowany jest w solidną szklaną butelkę, która prezentuje się bardzo dobrze, jednak pod względem ekologicznym to rozwiązanie ma swoje minusy. Dodatkowo Olimp Collagen Shot jest jednym z droższych produktów na rynku, kosztującym 8,59 zł za buteleczkę (przypomina mi trochę Primabiotic Collagen, który zajmuje miejsce wyżej w moim rankingu shotów kolagenowych).
Zalety:
Bardzo duża dawka kolagenu – aż 10 g
Możliwość zakupienia całego opakowania na 9 dni i pojedyncze sztuki
Smak, ponieważ wolę bardziej kwaśniejsze niż słodkie nuty
OstroVit Marine Collagen Shot oferuje solidną dawkę kolagenu rybiego – 5 g na porcję. Choć nie wiemy dokładnie, z jakiego surowca pochodzi ten kolagen, warto zwrócić uwagę na to, że kolagen rybi jest często wybierany ze względu na jego dobrą przyswajalność i korzyści dla skóry. Jeśli chodzi o smak, to jest jest delikatnie kwaśny, co nadaje mu orzeźwiającego charakteru. Mimo że w opisie produktu pojawia się kokos, w moim odczuciu zdecydowanie bardziej dominuje brzoskwinia. Smak jest intensywny, ale nie aż tak przytłaczający, jak te gęste konsystencje.
Zalety:
Duża dawka kolagenu rybiego (5 g)
Smak brzoskwiniowo-kokosowy
Wady:
Brak informacji o marce surowca
Drogi koszt suplementacji przy regularnym stosowaniu
Este Synergy zawiera kolagen Verisol, który znany jest ze swoich udokumentowanych korzyści dla skóry, jednak w porównaniu do lidera mojego rankingu, dawka wynosi tutaj tylko 2,5 g. Co więcej, jest to kolagen pochodzenia wołowego, co może mieć znaczenie dla osób preferujących inne źródła kolagenu. Pod względem opakowania Este Synergy jest bardzo podobny do Doppelherz System Kollagen, co czyni go wygodnym w codziennym użyciu – jest poręczny i zmieści się w torebce. Smak tego kolagenu jest bardzo intensywny i gęsty w konsystencji, co może nie każdemu przypaść do gustu. Na szczęście producent przewidział możliwość rozcieńczenia go w wodzie, co znacznie łagodzi jego smak – osobiście, zdecydowanie wybieram tę opcję.
Zalety:
Mała i kompaktowa ampułka
Zawiera markowy kolagen Verisol
Możliwość zakupienia całego opakowania na 14 i 28 dni
Możliwość rozcieńczenia płynu w wodzie
Wady:
O połowę mniejsza dawka kolagenu Verisol od lidera rankingu (2,5 g)
Doppelherz System Kollagen Beauty Shot podobnie jak jego poprzednik zawiera markowy kolagen Verisol, jednak w dawce o połowę mniejszej. Co do smaku, Doppelherz wyróżnia się intensywnością. To prawdziwa owocowa eksplozja – skoncentrowany, słodki, z wyrazistą nutą owocową, która na pewno znajdzie swoich zwolenników. Choć nie każdemu przypadnie do gustu tak silny smak, jest to dobra opcja dla tych, którzy lubią wyraźne, owocowe akcenty w swoich suplementach.
Zalety:
Mała i kompaktowa ampułka
Zawiera markowy kolagen Verisol
Wady:
Mniejsza dawka kolagenu Verisol (2,5 g)
Możliwość zakupienia tylko całego opakowania na 30 dni, a nie pojedynczych ampułek
Collaflex Shot uplasował się na przedostatnim miejscu w moim rankingu. Produkt oferuje 5 g kolagenu w każdej porcji, jednak brak szczegółowych informacji na temat pochodzenia tego składnika pozostawia pewien niedosyt. Pod względem smaku, Collaflex Shot okazał się dla mnie prawdziwym wyzwaniem. Już po pierwszym łyku poczułam, że smak jest niezwykle skoncentrowany i intensywny, wręcz uderza w kubki smakowe z pełną mocą. Dla osób, które preferują delikatniejsze smaki, może to być trudne do zaakceptowania. Z drugiej strony, produkt zamknięty jest w niewielkiej, poręcznej ampułce, co sprawia, że łatwo można go schować do torebki czy kieszeni i mieć przy sobie na co dzień. Ta kompaktowość jest zdecydowanym atutem, szczególnie dla osób prowadzących aktywny tryb życia.
Zalety:
Duża dawka kolagenu – 5 g
Mała i kompaktowa ampułka
Wady:
Brak informacji o marce surowca
Drogi koszt suplementacji przy regularnym stosowaniu
Flexus Shot niestety zajął ostatnie miejsce w moim rankingu Zacznijmy od zawartości kolagenu – zawiera zaledwie 0,5 g kolagenu na porcję, co jest zdecydowanie najniższą dawką spośród wszystkich produktów w moim rankingu. Co więcej, kolagen użyty w tym produkcie nie jest markowy, co budzi dodatkowe wątpliwości co do jego skuteczności. Jeśli chodzi o smak, Flexus Shot jest dla mnie absolutnie nie do zaakceptowania. Po jego spożyciu odczuwałam bardzo nieprzyjemny posmak, który długo utrzymywał się w gardle i brzuchu. Było to na tyle niekomfortowe, że postanowiłam przekazać ten suplement mojemu tacie, który na szczęście nie miał problemu z jego smakiem i mógł go bez przeszkód spożywać.
Zalety:
Mała i kompaktowa ampułka
Możliwość rozcieńczenia płynu w wodzie
Cena – wychodzi najtaniej z całego rankingu shotów kolagenowych
Wady:
Bardzo mała dawka kolagenu (0,5 g) w porównaniu do poprzedników
Brak informacji o marce surowca
Smak jest dla mnie zbyt intensywny, a płyn zbyt gęsty
Kolagen w shotach – podsumowanie moich testów i opinia
Po dokładnym przetestowaniu i przeanalizowaniu różnych kolagenowych shotów, podtrzymuję swoje zdanie: kolagen w tej formie jest rozwiązaniem przede wszystkim doraźnym. Sprawdza się, gdy potrzebujemy szybkiego wsparcia dla skóry w zabiegany dzień lub podczas podróży, ale nie jest najbardziej ekonomiczną ani ekologiczną opcją na dłuższą metę.
Podczas testów zauważyłam, że smaki tych shotów są zazwyczaj bardzo intensywne i skoncentrowane, a konsystencja – treściwa i gęsta. Dla mnie, osobiście, nie jest to idealne rozwiązanie i po tym teście zrobię sobie długą przerwę od kolagenu w shotach. Wolę lekkie smaki i konsystencje, które nie przytłaczają, jak w kolagenie w proszku. Jeśli jednak lubicie syropowe konsystencje i bardzo intensywne smaki, to kolagenowe shoty na pewno przypadną Wam do gustu. Dla wielu osób takie bogate w smaku i treściwe suplementy mogą być idealnym rozwiązaniem, które spełni ich oczekiwania. Każdy z tych produktów ma swoje unikalne cechy, które mogą odpowiadać różnym preferencjom, więc warto spróbować i znaleźć ten, który najlepiej wpisuje się w Wasze potrzeby.
Mimo że kolagenowe shoty mają swoje miejsce w suplementacji, szczególnie w sytuacjach, gdy liczy się wygoda i mobilność, warto dobrze zastanowić się przed podjęciem decyzji o regularnym ich stosowaniu. Są drogie, mniej ekologiczne i – jak pokazały moje doświadczenia – nie zawsze łatwe do zaakceptowania pod względem smaku i konsystencji.
Pamiętajcie proszę, że suplementy to nie jest zamiennik zbilansowanej diety. Należy traktować je jako dodatek do zdrowego stylu życia.
Dodaj komentarz