Jarmark bożonarodzeniowy – nie możesz tego przegapić!
Zakochałam się we wrocławskim Jarmarku Bożonarodzeniowym
W tym roku postanowiłam w końcu odwiedzić Wrocław. Idealną okazją do tego był popularny Jarmark Bożonarodzeniowy, a że w grudniu miałam więcej wolnego czasu to nie zastanawiałam się za długo. Wizja wspaniałego weekendu i pozytywne opinie znajomych, którzy wzdychali na samą myśl o Wrocławiu i tamtejszym jarmarku zadecydowały o planowaniu mojego grudniowego pobytu w tym pięknym mieście.
Gdzie się wybrałam w grudniu i dlaczego?
Co roku odwiedzam Jarmarki Bożonarodzeniowe w Europie – w Wiedniu, Budapeszcie i Pradze, ale nigdy nie trafiłam na wychwalany przez znajomych Jarmark wrocławski, a jest przecież bliżej mnie! Uznany za jeden z najpiękniejszych.
Bilety na pociąg kupione, a co z noclegiem? Jestem zwolenniczką wynajmowania apartamentów na doby. Najbardziej odpowiadają moim wymaganiom – ma być komfortowo, przytulnie i w samym centrum. Aneks kuchenny w wyposażeniu jest dla mnie ogromną zaletą. Apartamenty wypróbowałam kilka razy podczas moich wizyt w różnych miastach. Do wyszukania noclegu przejrzałam najslynniejszy serwis rezerwacyjny booking.com i zdecydowałam się na aparthotel Silver Apartments.
Nocleg w Silver Apartments – było warto?
Czy było warto? Zdecydowanie! Pierwsze co mnie urzekło to wnętrza apartamentów. Nowoczesne, ładnie urządzone, przestronne i z dużym łóżkiem. Jestem minimalistką, więc i takich apartamentów szukam – minimalistycznych i bez przepychu. Apartamenty w Silver Apartments wydały mi się niezwykle przytulne i takie były, przekonałam się o tym po całodziennym spacerze na mrozie. Nastrojowe światło, wygodne łóżko i widok z okna na Wrocław nocą zapamiętam na długo. Aparthotel mieści się w samym centrum, 500 m od Jarmarku, lepszej lokalizacji nie mogliśmy sobie wymarzyć. Konkurencyjne usługi, których nie widziałam w żadnym innym aparthotelu – dodatkowe sprzątanie, zakupy do apartamentu, możliwość organizacji romantycznej kolacji. Genialny pomysł na zaręczyny lub inne okazje. Cena również mnie powaliła, zapłaciłam ok 300 zł za 2 noce za 2 osoby! Obecnie trwają promocje zimowe, o których poczytać można na ich stronie: www.silverapartments.pl i wybrać interesujący Was apartament – studio, apartament z jedną lub dwoma sypialniami dla nawet 6 osób!
Jarmark – 3x TAK!
Wracając do Jarmarku – takie miejsca kojarzą mi się z tłumem ludzi. Tak było i tutaj. Ale nie ma się co dziwić, weekend w grudniu to okazja do rodzinnego spędzenia czasu i nabycia świątecznych prezentów, a tych nie brakowało. W drewnianych domkach prezentowały się piękne rękodzieła, które uwielbiam – obrazy, zegarki i niepowtarzalna biżuteria. Poczułam się jak w raju i miałam ochotę wykupić wszystko co było. Niesamowite ozdoby świąteczne, kosmetyki naturalne z piwa, których nie kupimy nigdzie indziej oraz pachnące mydła. Korzystając z okazji zakupiłam mojej małej siostrze pięknego pluszaka i ciepły kocyk. Największą frajdę mają tutaj najmłodsi, dla których przygotowano mnóstwo atrakcji. Bajkowy Lasek urzekł nawet mnie, miło było posłuchać bajek z mojego dzieciństwa stojąc z kubkiem gorącego, aromatycznego grzańca. Uwielbiam oscypki w każdej postaci, więc nie mogłam przejść obojętnie obok grilowanych oscypków z żurawiną.
Ogrom wszystkich ozdób , świateł, pachnące, pięknie wyglądające jedzenie i mroźne powietrze zaostrzyło mi apetyt. Zaprowadziłam chłopaka w stronę grilowanych kiełbasek, karkówek i wielu innych pyszności. Na deser zjadłam pyszne, hiszpańskie churros. To smażone w oleju ciasto w kształcie “pręcików” podawane z nutellą.
Piliśmy grzane wino przy nastrojowym kominku w piętrowej, drewnianej chacie, a za oknem cieniutka warstwa śniegu. Góralski klimat, za którym tęskniłam – tak dawno nie byłam w górach.
Odpoczynek po tylu emocjach
Po długim maratonie po Jarmarku i Ostrowie Tumskim zdecydowaliśmy, że wrócimy do apartamentu. Zmarznięci, ale rozgrzani winem ruszyliśmy do naszego wynajętego mieszkania, to bardzo blisko, ok 500 m. W recepcji przywitała nas miła Pani i poszliśmy na górę. Doceniam aneks kuchenny w apartamentach, dzięki niemu przygotowaliśmy sobie gorącą herbatę oraz posiłek z zakupionych wcześniej produktów. Na śniadanie wyszliśmy do pobliskiego hotelu gdzie podano je w formie bufetu, różnorodne i pyszne.
Będę tutaj wracała…
Dlaczego mnie to wszystko zachwyciło? Uwielbiam święta Bożego Narodzenia, kojarzą mi się z radością, miłością i rodzinną atmosferą. Podzielam zachwyt moich znajomych i bardzo zachęcam do odwiedzenia tego magicznego miasta nie tylko w grudniu podczas Jarmarku Bożonarodzeniowego, ale przez cały rok. Ten klimat i atmosfera wspominam nawet teraz – po ponad 2 miesiącach. Niebawem znowu wybiorę się do Stolicy Dolnego Śląska, może tym razem latem i typowo turystycznie. Miasto ma dużo do zaoferowania, nie można się tutaj nudzić.Jeśli chodzi o nocleg to ponownie skorzystam z aparthotelu Silver Apartments, bo ma wszystko to czego potrzebuje.
Tak, zakochałam się w tym miejscu, będę wracała tutaj co roku. Cudowny, świąteczny klimat, piękne prezenty, pachnące i pyszne jedzenie, unoszący się aromat grzanego wina, a przede wszystkim dodatkowe atrakcje – wydarzenia artystyczne, pokazy i świąteczne występy. Żałuję, że nie było mnie na mikołajki podczas uroczystego rozświetlenia ogromnej choinki na Rynku, ale nic straconego, w przyszłym roku wybiorę się wcześniej.
A Wy byliście na wrocławskim jarmarku? Czy podzielacie moją opinie? 🙂
Dodaj komentarz